Przywitaj się.

Lady Makbeth

Miejsce, gdzie możecie powiedzieć "cześć". Pamiętajcie, możliwy jest tylko JEDEN post na osobę.

Atris

No to hop. *Atris macha energicznie łapką*
*Atris się energicznie rozgląda* Widzę tu same Hilsonki Very Happy

A ja was znam i wy mnie teeż.
Ale dla przyszłych pokoleń:
Jestem Iza, mieszkam w samym centrum Polski, obecnie kończę gimnazjum, jestem fanką Hilsona, a Hatsona od stosunkowo niedawna. Innymi słowy, odkąd mnie poinformowano, że taki ship może istnieć Very Happy

Jakby coś, wrócę tu, będę edytować Laughing

*Atris macha energicznie łapką raz drugi*

Muniashek

Oł. Faktycznie, dla przyszłych pokoleń wypadałoby się przedstawić Very Happy

A zatem. Na imię mi Ania, mieszkam koło Poznania, mam 16 lat i jestem w I liceum, a moją kompletną miłością są książki. I muzyka. No, i mój Lupus Gregory (tak nazwałam swojego netbooka, jak coś Very Happy

)

Lubię grać na gitarze, aczkolwiek tymczasowo nie posiadam takowej.

Co jeszcze... A! Ofkorz, Hilsonka. Hatsonka też w sumie od niedawna, od obejrzenia Holmesa w kinie i radosnego wyłapania mnóstwa podtekstów, tym bardziej po łapaniu ich w "Studium w szkarłacie" (będę czytać następne książki, żeby nie było Very Happy

)

W Potterze ewentualnie jeszcze Drarry, o innych nie myślałam zbytnio Very Happy

No i wszelkie opowiadania krótkie yaoi mnie chwytają za serce Wink

Osobiście przyznałam się na Hilsonkowym forum co do moich "zainteresowań" innymi ludźmi, ale wolę nie straszyć "nowych" Very Happy

No, miłośniczka wszelkich opowiadań właśnie

OnlyHalfDevil

Jak widać na razie same slashomaniaczki ;3

So...
Cześć, a raczej: Butaprem! (Tak, specjalnie przez "M". Nie pytajcie)
Mam na imię Ania, teoretycznie mam szesnaście lat, zamieszkuję sobie Łódź, kocham swoje glany i mojego małego, różowego Butapremika, uczęszczam do mojego pełnego pustaków gimnazjum i ogółem planuję jak by tu podbić świat i postawić na nim swoje malutkie, kawowo-herbaciane królestwo.
WARNING: Mam skłonności do rozpisywania się.
Cóż, hilsonka, hatsonka, snarrystka i miłośniczka Jack/Daniela oraz McShepa. No może jeszcze McBecketta. Tak, zdecydowanie McBecketta.
Nie zbliżać się bez kija.
Podobno jestem miła.. xD

jakastam

Niech będzie.
Dla potomności i ja się przedstawię Wink

No więc tak. Jestem Alicja (błagam nie mówcie do mnie Alicja z Krainy Czarów bo zwariuję...).
Mieszkam koło Warszawy, mam czternaście lat i chodzę do drugiej gimnazjum.

Kocham czytać wszelkeigo rodzaju książki (aczkolwiek fantastyka mi ostatnio zbrzydła). No i oczywiście pisać opowiadania Wink

Hilsonka, Hatsonka, Drarrystka, Snarrystka i miłośniczka pairingu Syriusz/Remus i Syriusz/Snape...

Ostrzegam od razu (żeby później nie było) nie jestem normalna, naprawdę.

iskrzak

To jest post Często Poddawany Obróbce.
Żeby nie było.

Wersja skrócona: Moja Cecha Dominująca to: LENISTWO. Dziękuję za uwagę.

Wersja rozszerzona: Ale jestem też na swój sposób pedantyczna.
Czytam fantasy, nałogowo. Wiesz... Pratchett, Gaiman, McCaffrey, Sapkowski, Rice, Łukjanienko, Rothfuss, Białołęcka, Le Guin, Pullman...

A wiecie, że przekonałam się do nazywania naszego "slashu" nie inaczej, jak właśnie "yaoi"?

Hilson, hatson coś co można zapisać jako "Remus/Syriusz, (oraz) Snape" (iskrzak ma perwersyjną duszę).
Z tych mniej znanych shipów moimi ścisłymi faworytami są:
Altair/Malik, Ezio/Leonardo, Kvothe/Bast, coś co można zapisać jako "Vetinari/Drumknott, (oraz) Vimes". Właściwie to jest tego sporo więcej, ale o tym później, gdzieś, kiedyś.
Najnowszy: Lestat/Louis. OMFG. <3 I nie pogardę Armandem do uzupełnienia trójki

Agusss

Najgorsze co moze być to gadanie o sobie.

Co ja mogę o sobie powiedzieć? Jestem Agnieszka. Mieszkam już od prawie 18 lat w mieście zwanym Radom[dla niewiedzących to 100 km od Warszawy na południe Laughing

]. Chodzę do 2 klasy liceum i olewam naukę. A matura tuż, tuż. Ogólnie czy ludzie mnie lubią czy nie to nie zawsze mnie interesuje xD
Podobno jestem szalona, niezrównoważona i "Bóg raczy wiedzieć co" jak mówią Razz

Nienawidzę bezczynności. Nudy. Statyki!

Tak! jestem Hilsonką i jestem z tego dumna! Teraz jeszcze Hatsonka? Razz

No i widzę, że jak Iskrzak i Jakaśtam Lupin/Black/Snape^^

Myśle, że tyle starczy^^

Dziaga

Hello

Widzę, że chyba nikt nie lubi pisać o sobie tak jak ja xd Jestem Agnieszka, lat 17. Wielka fanka House'a i od jakiegoś już czasu Sherlocka. Gram na gitarze, czytuje książki, nałogowo oglądam filmy i uwielbiam wypady z przyjaciółmi.
Ulubionych parek mam multum ale te najczęściej wspominane to: Holmes/Watson, House/Wilson, Draco/Harry Smile

Shetanka

Cześć.

Jestem Shetanka, aczkolwiek na imię mam Alker (w sensie alicja.) . Mam 14 lat , bzika na punkcie psów i wszystkim co z nimi związne - żywienie, pielęgnacja, wystawy, sporty. Drugą moją pasją jest fotografia Very Happy

jestem indywidualistką, czasami cholernie miła, czasami cholernie wredna. zależy od wielu czynników

Moje pary to przede wszystkim Remus/Syriusz , Snape'a w to nie mieszam, wolę Snape/Lily akurat w tym przypadku

. No i tradycyjnie House/Wilson i Watson/Sherlock

Ensign T'Rouble

Ensign T'Rouble reporting as ordered, Cap'n.

Ochrzcili mnie Małgorzatą, na bierzmowaniu dodałam sobie Maria Magdalena (sic!). Zim, jako żem w grudniu urodzona, zaliczyłam już dziewiętnaście. Studentka filologii angielskiej marząca o byciu tłumaczką (zdarzało się tłumaczyć tu i ówdzie, między innymi jako Hime47 na hilsonowym podforum przetłumaczyłam Dwanaście i pół godziny; niczego nie obiecuję, ale może i tutaj zadziałam).

Po interneświecie szlajam się jako Hime, Hime47, Jihime47, Jihime, Ensign T'Rouble lub po prostu Ji (się czyta Dżi, jak Jim, Jihad i kilka niekulturalnych słów po angielsku).

Sherlockianką jestem od ponad dziesięciu lat, świadomą sleszerką od półtora roku (długa historia). Holmes/Watson to mój pierwszy OTP.

Pojawiam się tu i tam w sleszowych i niesleszowych fandomach: Sherlock Holmes, Star Trek (TOS i XI), House (duh), Jeeves & Wooster, Hot Fuzz, Top Gear (tak jest, nie dziwić się) i paru pomniejszych, jak Hamlet, Chandlerowski Marlowe (polecam książki, wyśmienite), Hannibal Lecter, Hitman (tak, ta gra) etc.

Jestem grzeczna i nie gryzę (za mocno).

Live long and prosper,

Ji out.

kotolotka

Witam wszystkich szerokim uśmiechem. Hilsonki mnie już znają, jednak przedstawię się raz jeszcze. Na imię mi Weronika, lat mam prawie 15 i mieszkam w Gdyni, gdzie planuję zacząć mój powolny podbój świata. A co zrobię, jak już go podbiję? Dobrze, że pytacie. Zacznie się epoka koncertów Muse, seansów Death Note, Black Lagoon i Kuroshitsuji, kawa będzie się lała strumieniami a herbata z sokiem malinowym rzeką i morzem popłynie ku Somalii. I inne fajne rzeczy. Wierzcie mi. Gdyby nie moje niestwierdzone ADHD i głupi wymóg (no, bo kto czeka do osiemnastki zanim postanowi zostać prezydentem?!), już rządziłabym Polską do spółki z cudownym Ultimate Force. Nie pytać. Na co dzień staram się nie być szkodliwa dla otoczenia bardziej niż samotny papieros. Obecne marzenie? Koncert wyżej wspomnianego Muse oraz posiadanie glanów, bo z poprzednich się wyrosło. Cóż jeszcze mogę o sobie powiedzieć? Jeśli chodzi o fora - jestem wredotą, wytykam błędy i nie toleruję ignorancji. Tak już mam. Usiłuję grać na gitarze, co nie wychodzi mi zbyt dobrze. Nie mam talentu do budowania więzi międzyludzkich i wzajemnego zaufania. Zanim podejdziesz, naostrz obcas. I nie wahaj się go użyć, bo inaczej kotolotka oderwie ci kończyny i cię zgwałci.

Tyle o mnie.
*kłania się z pozornym spokojem*

cardee

bry.
to ja jestem zupełnie i całkowicie nowa na tym forum ( na House'owym także zresztą, posiadam konto, aczkolwiek nie korzystam ), tak więc proszę o wyrozumiałość

.
noszę imię Renata, lat mam powiedzmy, że 15.
uwielbiam wkurzać ludzi, robić z nich kretynów i udowadniać niewiedzę, jestem całkowicie aspołeczna i ogólnie większość ludzkości uważam za idiotów ...
jestem niestwierdzoną hilsonką i od niedawna hatsonką. kocham House'a i Friends'y.

wystarczy?

paulao

Dobry

Ochrzczono mnie Pauliną. Mieszkam w Białymstoku, mam 15 lat (ale w maju będzie 16). Fanka Hilsona, na Hatsona natknęłam się stosunkowo niedawno. Miłośniczka opowiadań, zwłaszcza tych o wyżej wymienionych.
Mam zamiar nadrobić braki w lekturze dzieł Doyle'a, ale z wykonaniem może być gorzej, niestety...
Lubię czytać różnego rodzaju książki. No i oczywiście pisać opowiadania, ale z tym bywa różnie.
Jestem osobą nieudzielającą się do tej pory na forach, więc proszę o wyrozumiałość.
Staram się być osobą znośną dla otoczenia, co raczej mi wychodzi.

gehenn

*ekhem*

Tak więc, na forum przywiało mnie z House'a, aczkolwiek tutaj udało mi się wpisać poprawnie nick. Brawo. Powszechnie i prawie wszędzie do znalezienia jestem pod 'gehenn', tudzież 'gehnn', jeśli mam zaćmienie mózgu przy rejestracji. Dla ścisłości: Marta. Tyle, bo nie lubię mówić o sobie. Bardziej lubię komentować, niż pisać coś własnego. Nie byłam wielką fanką Sherlocka przed filmem. W sumie w ogóle nie byłam fanką. W sumie w ogóle nie znam książek, co jest dość żenujące, ale skoro jesteśmy sobie w takim małym gronie...

Ale nadrobię. Naprawdę, nadrobię.

I nie, nie jestem fanatyczką slaszu, po prostu nie zaprzeczam rzeczom oczywistym... I mam wielką, ogromną obsesję na punkcie filmów.

Ser Artór · Wysłany: Nie 21:38, 14 Mar 2010 Temat postu:

*zdjąwszy berecik rozejrzał się sceptycznie dokoła*
Czyżbym był póki co jedynym na tym forum posiadaczem chromosomu Y? Myślę, że nie potrwa to długo.

Cóż. Mówcie mi, proszę, Pan Józio. Albo coś w tym guście. Jak to mawia Sherlock: "Dobrze jest się poznać z najgorszej strony", więc powiem Wam, że nie wiem, co to sarkazm. Poza tym jestem osobą tak otwartą na nowe znajomości, że bardziej się nie da. Lubię krew 0 Rh+ i wąchać kredki. Jestem też brzydki. Serio. I nie proście o zdjęcie, bo jeszcze je wstawię.

To chyba tyle. Gdyby mnie natchnęło, to pobawię się w zamieszczenie tutaj jakiegoś panegiryku na swój temat. Ewentualnie poruszę kwestię odrzucenia mnie przez świat (bo modnie) i swej prostracji z powodu gerontofobii (bo mądrze brzmi). Miło mi Was poznać.

EDIT: Paulina, żółwik za najlepsze zdjęcie RDJ i Jude'a, jakie kiedykolwiek widziałem.